Zygzaki na zimę

Wydziergałam sobie nowy komplet na zimę. 
Jest cienki, bo zabawy z dziećmi na dworze zrobiły się na tyle intensywne, że wełniana czapa spływała mi na oczy, a moja ulubiona chusta wciąż mi się rozwiązywała i wyślizgiwała z kurtki. Postanowiłam, że zamienię ją na krótki otulacz.



Materiały to końcówki różnych akryli i mieszanek z niewielką ilością wełny, które plątały mi się po pudełku z zapasami. 
Właściwie na białą włóczkę nawet nie spojrzałam, dopóki nie trafiłam na TEN wzór na Ravelry. I nawet kolory na zygzaka miałam podobne!  
Mój w obwodzie ma 65 cm i podwinięty bardzo dobrze trzyma się szyi :)
A wzór na czapkę natomiast pochodzi stąd

Komplecik zgłaszam na wyzwanie Szuflady - klik!


Komentarze

Często oglądane