Cukiereczki
Trafiła mi się dziś wolna chwila z okazji meczu ;) Podczas gdy moi panowie siedzieli twardo przed telewizorem, udało mi się wykonać słodkie, pastelowe kolczyki, choć przyznaję, że uchem łowiłam dźwięki z boiska i nawet czasem zerkałam jednym okiem.
Wzór wymyśliłam sobie prosty, niewymagający specjalnego skupienia, żeby też móc oglądać mecz.
Na koniec jeszcze wpadły mi jeszcze w ręce malutkie chwościki, które zamierzałam wykorzystać w podobnym projekcie co TU, ale jakoś się nie złożyło do tej pory. Chyba tu pasują.
Nie wiem czy tak małe chwościki się liczą, ale widzę, że zdążyłam w ostatniej chwili na wyzwanie Otwórz Szufladę, więc niniejszym melduję się w nim.
Wzór wymyśliłam sobie prosty, niewymagający specjalnego skupienia, żeby też móc oglądać mecz.
Na koniec jeszcze wpadły mi jeszcze w ręce malutkie chwościki, które zamierzałam wykorzystać w podobnym projekcie co TU, ale jakoś się nie złożyło do tej pory. Chyba tu pasują.
Nie wiem czy tak małe chwościki się liczą, ale widzę, że zdążyłam w ostatniej chwili na wyzwanie Otwórz Szufladę, więc niniejszym melduję się w nim.
Bardzo ładne i delikatne, a takie są idealne do letniej sukienki:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję, muszę sobie sprawić sukienkę :) Pozdrawiam Cię również
UsuńKojarzą mi się z niczym innym jak tylko z latem:)
OdpowiedzUsuńTakie było zamierzenie :) dziękuję za odwiedziny
OdpowiedzUsuń