Różana bransoletka
Wczesną wiosną, jeszcze przed Wielkanocą, naszła mnie chęć na wypróbowanie różnych nowych kształtów koralików. Zakupiłam więc kwadraciki, romby, półksiężyce, rogale, a do tego masę drobnych perełek, kulek i Super Duo, głównie w pastelowych odcieniach. Zapasy musiały oczywiście swoje odleżeć, zanim zdecydowałam się za nie zabrać.
Połączenie zgaszonego różu tudzież czerwieni oraz metalicznej zieleni chodziło za mną od dłuższego czasu. Nawet zaczęłam sutasz w tych odcieniach, ale dopiero Wyzwanie w Szufladzie zmotywowało mnie do pracy.
Po ostatniej fali kolczyków postanowiłam wykonać bransoletkę i na pierwszy ogień poszły Silky Beads, głównie ze względu na kolor (choć pierwotnie były przeznaczone do połączenia z granatowymi Super Duo).
Wykończenie jest w kolorze antycznym, wykorzystałam zapięcie typu toggle z różyczką, które moim zdaniem fajnie współgra i z kolorystyką i z tematyką.
Pomiędzy Silky Beads są zielone Toho z serii semi-glazed oraz malutkie łososiowe perełki, zaś pomiędzy płatkami z Super Duo błyszczą kropelki w postaci piętnastek Toho.
Użyłam nieco innych materiałów niż sugerowane w TYM filmiku instruktażowym, z którego skorzystałam i trochę musiałam pokombinować z dobraniem odpowiednich wielkości poszczególnych składników, ale w końcu się udało.
Różaną bransoletkę zgłaszam do czerwcowego Wyzwania Szuflady: Różany i oliwkowy.
Sporo tych wyzwań się nazbierało, ale ominęło mnie wiele ciekawych od początku roku, więc muszę nadrobić.
A już wkrótce... zapowiada się wielki powrót sznurów koralikowych ;)
Połączenie zgaszonego różu tudzież czerwieni oraz metalicznej zieleni chodziło za mną od dłuższego czasu. Nawet zaczęłam sutasz w tych odcieniach, ale dopiero Wyzwanie w Szufladzie zmotywowało mnie do pracy.
Po ostatniej fali kolczyków postanowiłam wykonać bransoletkę i na pierwszy ogień poszły Silky Beads, głównie ze względu na kolor (choć pierwotnie były przeznaczone do połączenia z granatowymi Super Duo).
Wykończenie jest w kolorze antycznym, wykorzystałam zapięcie typu toggle z różyczką, które moim zdaniem fajnie współgra i z kolorystyką i z tematyką.
Pomiędzy Silky Beads są zielone Toho z serii semi-glazed oraz malutkie łososiowe perełki, zaś pomiędzy płatkami z Super Duo błyszczą kropelki w postaci piętnastek Toho.
Użyłam nieco innych materiałów niż sugerowane w TYM filmiku instruktażowym, z którego skorzystałam i trochę musiałam pokombinować z dobraniem odpowiednich wielkości poszczególnych składników, ale w końcu się udało.
Różaną bransoletkę zgłaszam do czerwcowego Wyzwania Szuflady: Różany i oliwkowy.
Sporo tych wyzwań się nazbierało, ale ominęło mnie wiele ciekawych od początku roku, więc muszę nadrobić.
A już wkrótce... zapowiada się wielki powrót sznurów koralikowych ;)
Bransoletka jest piękna, a to połączenie kolorystyczne obłędne! Oderwać oczy nie sposób! Trzymam kciuki za Wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kciuki :) kolory faktycznie bardzo optymistycznie nastrajają
UsuńDziękuję, faktycznie ostatnio zalew nowych kształtów, ale powolutku mam zamiar się z nimi zaznajomić
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bransoletka. Pięknie skomponowane zapięcie.
OdpowiedzUsuńWitam w wyzwaniu Szuflady.
Swietne kolorki genialnie ze sobą współgrają:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJak tylko zobaczyłam tę bransoletę w wyzwaniu, od razu rzuciła mi się w oko! Śliczna jest, naprawdę!
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!
Dziękuję :)
Usuń